Kraje arabskiego kręgu kulturowego raczej nie kojarzą się jako miejsca sprzyjające zawodowej aktywności kobiet. W wielu tamtejszych społecznościach wciąż dominuje tradycyjne postrzeganie roli kobiety, gdzie na pracę zawodową, a tym bardziej na prowadzenie własnego biznesu raczej nie ma miejsca. Nie inaczej jest w Egipcie, choć dziennikarze BBC znaleźli w tym kraju kobiety, które wbrew wszystkiemu potrafiły odnieść w biznesie.

Przyjaciółki Sally Sabry i Doaa Zaki w 2006 roku postanowiły założyć własną firmę i zajmować się sprzedażą akcesoriów dla młodych matek. Inspiracją, jak to zwykle w życiu bywa, był przypadek. Po urodzeniu dziecka Sally Sabry poszukiwała na rynku różnych niezbędnych dla młodej matki rzeczy, w tym akcesoriów przydatnych przy karmieniu piersią. W jej ręce wpadły produkty znanej zachodniej firmy. Sally szybko zorientowała się, że mogą wraz z przyjaciółką wytwarzać podobnej jakości wyroby na miejscu w Egipcie. Mając jedynie 300 funtów egipskich (równowartość około 40 USD) założyły firmę o anglojęzycznej nazwie Best Mums. Obco brzmiąca nazwa bardzo pomogła w zdobyciu pierwszych klientów. Dziś, Best Mums sprzedaje kilkaset różnych wyrobów miesięcznie, zarówno poprzez internet, jak i sieć dwunastu punktów dystrybucyjnych. Doaa Zaki za zarobione pieniądze otworzyła w ubiegłym roku własny gabinet stomatologiczny, zostawiając prowadzenie firmy swej przyjaciółce. W całej historii nie byłoby nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że obie kobiety prowadząc biznes są jednocześnie wyznawczyniami islamu w jego tradycyjnej odmianie. Na negocjacje handlowe udają się w burkach, a ich twarze szczelnie zasłania kwef. Dla wielu Egipcjan takie połączenie jest podwójnie szokujące. Ortodoksyjnych wyznawczyń islamu jest bowiem w Egipcie jedynie 10%, a odsetek kobiet prowadzących własne firmy jest niewiele wyższy i wynosi 11%.

Dane statystyczne potwierdzają, że egipskie kobiety nie mają łatwo, jeśli chodzi o realizację własnych ambicji zawodowych i biznesowych. Pomimo tego, że na tle innych krajów arabskich, Egipt jest względnie otwarty i tolerancyjny, to według danych Global Entrepreneurship Development Institute z 2014 roku, kraj ten zajął dopiero 28 miejsce (na 30 badanych krajów) w badaniu na temat roli kobiet w biznesie. Za Egiptem uplasowały się jedynie Bangladesz i Pakistan. Jeszcze 8 lat temu jedynie 3% Egipcjanek pracowało we własnych firmach. Po rewolucji w 2011 roku, odsetek ten zdecydowanie wzrósł. Przyczyną nie były jednak zmiany w świadomości egipskiego społeczeństwa, ale konieczność ekonomiczna. Wiele osób, w szczególności kobiet straciło pracę w sektorze publicznym, po tym jak nowe władze zaczęły redukować przerosty zatrudnienia w administracji. Sektor prywatny z kolei nie patrzy zbyt przychylnym okiem na kobiety jako potencjalną siłę roboczą. Powodem są obawy o ich dyspozycyjność, a także konserwatywne postrzeganie roli kobiety w społeczeństwie. W tej sytuacji ambitnym Egipcjankom nie pozostało nic innego, jak zakładać własne firmy. To jest prawdziwa przyczyna wzrostu liczby kobiet prowadzących firmy do obecnych 11%.