Piastujący od maja 2014 roku urząd premiera Indii, Narendra Modi, od początku swych rządów stara się zmniejszyć deficyt budżetowy kraju. Do osiągnięcia celu ma go zbliżyć zapowiedziana w tym tygodniu prywatyzacja węglowego giganta Coal India. Plan sprzedaży 10 proc. udziałów przedsiębiorstwa został już zatwierdzony przez indyjski rząd.

Jak podaje Bloomberg, w styczniu tego roku rząd sprzedał 10 proc. udziałów Coal India, pozostając właścicielem 79 proc. akcji największego na świecie przedsiębiorstwa węglowego. Oprócz tego, w ramach prywatyzacji sprzedano udziały Indian Oil Corporation i Power Finance Corporation, pozyskując łącznie niemal 2 miliardy dolarów. Szacuje się, że pozbycie się kolejnych 10 proc. udziałów Coal India spowoduje, że do budżetu państwa wpłynie około 3 miliardów dolarów. Cena akcji i moment ich sprzedaży mają zostać ustalone przez ministerstwo finansów w najbliższym czasie.

Ciekawy jest również fakt, że dalsza prywatyzacja Coal India jest wyraźnym sygnałem, iż rząd nie ugiął się pod naciskami związków zawodowych. Ich obawy wiążą się z tym, że zmniejszenie udziału państwa we własności spółki wpłynie na pogorszenie sytuacji pracowników. Równocześnie minister finansów wyraża nadzieję, że mimo wszystko związki zawodowe będą wspierać realizację zapowiadanych planów.

Dotychczasowe działania Modiego doprowadziły do ograniczenia deficytu budżetowego do poziomu najniższego od ośmiu lat, a jest szansa na jeszcze większą poprawę. Plany rządu spodobały się także inwestorom i akcje Coal India odnotowały wzrost wartości. Jest to tym bardziej pozytywna wiadomość, że w tym roku udziały spółki straciły aż 13 proc. wartości, przy ogólnym spadku wartości indeksu S&P BSE Sensex (S&P Bombay Stock Exchange Sensitive Index) o 7,3 procent.