Nikomu nie trzeba chyba tłumaczyć, że troska o środowisko naturalne powinna leżeć w interesie całej ludzkości. Jednak kiedy w grę wchodzą pieniądze, dbałość o nie staje się nieco mniej ważna. Na całe szczęście istnieją różnego rodzaju organizacje i instytucje, które pilnują, by producenci stosowali się do regulacji mających na celu ochronę nie tylko przyrody, ale także zdrowia ludzi. Z zarzutami ze strony jednej z nich spotkał się ostatnio motoryzacyjny gigant Volkswagen. Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) oskarżyła niemieckiego producenta o manipulowanie pomiarem zawartości szkodliwych substancji w spalinach.

Jak donosi BBC, Volkswagen musi wycofać z amerykańskich dróg pół miliona aut sygnowanych jego markami. Chodzi o wyposażone w silniki diesla modele Jetta, Beetle, Golf i Audi A3 wyprodukowane w latach 2009-2015 oraz Passaty z lat 2014-2015. Nielegalny proceder miał polegać na montowaniu w autach oprogramowania, które umożliwiało przejście testów na dopuszczalny w USA poziom emisji spalin. System działał jednak tylko w trakcie oficjalnych testów, a wyłączał się w czasie codziennego użytkowania. W efekcie realny poziom emisji przekraczał… 40-krotnie amerykańskie normy.

Działanie Volkswagena to pogwałcenie ustawy Clean Air Act, obowiązującej na terenie Stanów Zjednoczonych. Koncern słono zapłaci za niecny proceder. Szacuje się, że będzie to kwota ponad 18 mld dolarów, przy czym zawiera ona nie tylko ewentualne grzywny, ale również koszty związane z koniecznością usunięcia nielegalnego oprogramowania z blisko pół miliona aut. Firma zaprzestała sprzedaży samochodów, w których wykryto wspomniane nieprawidłowości.

Szef Volkswagena Martin Winterkorn wyraził swoje ubolewanie odnośnie zaistniałej sytuacji. W wydanym oświadczeniu przeprosił za to, że jego koncern „pogwałcił obowiązujące w USA przepisy i tym samym zawiódł zaufanie klientów oraz opinii publicznej”. Podkreślił również, iż w Volkswagenie „nie ma i nie będzie tolerancji dla przypadków łamania zasad korporacyjnych oraz norm prawnych”, zapowiadając jednocześnie wszczęcie dochodzenia w tej sprawie.