Apple nie jest już najbardziej dochodowym producentem telefonów komórkowych. Według danych opublikowanych w raporcie Strategy Analitics, po czterech latach południowokoreański gigant wyprzedził w wyścigu o najwyższe zyski producenta popularnych iPhone’ów. W drugim kwartale tego roku, oddział Samsunga odpowiedzialny za produkcję telefonów komórkowych wypracował 5,2 mld dolarów zysku operacyjnego. Dla porównania Apple zarobił 4,6 mld dolarów, czyli mniej niż oczekiwanego.

Neil Shah ze Strategy Analitics uważa, że producent iPhone’ów stracił przede wszystkim z powodu malejących marż na nowych modelach, a w szczególności na niskiej sprzedaży iPhone’a 5. Apple zaszkodziła także rosnąca w siłę konkurencja. Z kolei źródło sukcesu Samsunga tkwi zdaniem Shaha w wysokim poziomie sprzedaży i cen hurtowych oraz dyscyplinie w zakresie kosztów.

W drugim kwartale do sprzedaży trafiło 386 mln telefonów komórkowych, czyli o 4% więcej niż w roku ubiegłym. 27,7% oferowanych modeli nosiło znaczek Samsunga, 15,8% Nokii a tylko 8,1% Apple. Biorąc pod uwagę wartość sprzedawanych telefonów, w przypadku Samsunga wyniosła ona 107 mln, Nokii 61,1 mln, natomiast Apple 31,3 mln dolarów.

Rynek smartfonów rozwijał się jeszcze bardziej dynamicznie. W okresie od kwietnia do czerwca do sprzedaży trafiło ponad 230 mln telefonów tego rodzaju, czyli 47% więcej niż rok temu. 33,1% z nich wyprodukował Samsung, podczas gdy jego główny konkurent Apple tylko 14%. Przyczyną tak niskiego udziału w rynku iPhone’ów jest przede wszystkim zbyt mało różnorodna oferta.

Jak podało BBC, cała grupa biznesowa Samsung zarobiła w drugim kwartale 7 mld dolarów. Wzrost odnotowany w dziedzinie produkcji telefonów komórkowych był najwyższy od zeszłorocznych wyników z tego samego okresu. Wszystko wskazuje na to, że pozycja Samsunga na rynku komórek w dalszym ciągu będzie się umacniać. W najbliższych czasie zarządzających Apple czeka zatem sporo wyzwań.