Rynek sportu zawodowego kojarzony jest z wielkim rozgłosem i bajecznymi wynagrodzeniami. Oczywiście na najwyższe stawki mogą liczyć tylko najlepsi (najbardziej medialni?) i tylko w niektórych dyscyplinach. Trudno bowiem porównywać zarobki choćby najbardziej utalentowanego zawodnika curlingu ze światowej klasy piłkarzem. Co jakiś czas osoby interesujące się sportem prowadzą ożywione dyskusje na temat transferów, wysokości pensji poszczególnych sportowców oraz ich wartości rynkowej. Do tej pory rozmowy te nie dotyczyły zawodników Kuby, ale niedawno coś się zmieniło.

Jak donosi CNN, po ponad 50 latach kubańscy sportowcy doczekali się w ubiegły piątek wprowadzenia zmian w przepisach, które umożliwiają im występowanie poza krajem pochodzenia. Sport zawodowy przestano również uważać za wyzysk. To dobra wiadomość dla najbardziej uzdolnionych, którzy swoją przyszłość widzą np. w amerykańskich ligach. W obawie przed ucieczką prawdziwych talentów sportowych, rząd wprowadził jednocześnie pewne ograniczenia. Przede wszystkim sportowiec nie będzie posiadał pełnej swobody decyzyjnej, państwo będzie bowiem musiało wydać zgodę na wyjazd. Ponadto, każdy ubiegający się o pozwolenie na grę poza granicami kraju jest zobowiązany do wypełniania obowiązków związanych z narodową reprezentacją.

Do niedawna kubańscy sportowcy, którzy chcieli grać zagranicą, musieli uciekać z kraju. Jeden z graczy Los Angeles Dogers – Yasiel Puig, opuścił w ten sposób Kubę w 2012 r. W USA podpisał siedmioletni kontrakt na kwotę 42 mln dolarów. Dla porównania – na wyspie najlepsi zawodnicy zarabiają miesięcznie kilkaset dolarów. Pomimo to można znaleźć wiele przykładów sportowców, którzy przedłożyli lojalność wobec kraju nad wysokie zarobki.

Kubańscy zawodnicy zdobywali medale w wielu dyscyplinach, przy czym najlepiej radzili sobie w boksie i lekkiej atletyce. Kraj słynie również ze świetnych baseballistów. Niestety w ślad za sukcesami na arenie międzynarodowej nie szły odpowiednie profity natury finansowej. Lata zaniedbań w tym obszarze doprowadziły do coraz gorszych  wyników. Kubański rząd wpadł zatem na pomysł, by umożliwić sportowcom występy w innych niż krajowa ligach. W zamierzeniu ma to doprowadzić do polepszenia konkurencyjności reprezentacji narodowych w różnych dyscyplinach na arenie światowej. Pierwszym krokiem w łagodzeniu przepisów było wydanie zgody na udział kubańskich bokserów w World Series of Boxing.

Wprowadzając opisane zmiany, rząd liczy również na korzyści finansowe z tytułu podatków, związane z lukratywnymi kontraktami sportowców. Jednak może się to okazać problematyczne, zwłaszcza w odniesieniu do ekspansji sportowców na rynek amerykański. Ciągle obowiązuje bowiem embargo nałożone na Kubę przez Stany Zjednoczone. W związku z tym trudno oczekiwać, że podatki z tytułu pieniędzy zarobionych przez zawodników w USA będą transferowane na wyspę, gdyż stanowiłoby to naruszenie zasad izolacji ekonomicznej i finansowej.