Na dobre wyniki gospodarcze danego kraju wpływa również to, w jaki sposób jest on postrzegany przez potencjalnych inwestorów i partnerów handlowych. Nie zawsze wizerunek faktyczny odpowiada pożądanemu, w związku z czym podejmowane są działania mające zmienić ten stan. Gospodarka Meksyku kojarzy się głównie z wydobyciem surowców naturalnych oraz rolnictwem. Z kolei jeśli zapytać o kraje związane z branżą modową, na pewno nie pojawi się on w pierwszej trójce, a nawet dziesiątce. Przedstawiciele meksykańskiej mody postanowili więc zawalczyć o swoje miejsce w tym świecie.
W centralnym Londynie swoje podwoje otworzył ostatnio showroom Mexican Design. Organizatorem wydarzenia była meksykańska agencja rządowa ds. handlu i inwestycji Pro Mexico. Jej przedstawiciel Mario Gonzalez zaznacza, że celem wydarzenia jest budowanie świadomości marek modowych, należących do projektantów pochodzących z tego kraju, w Wielkiej Brytanii i innych państwach europejskich. Pro Mexico zależy na tym, by meksykańscy twórcy mieli możliwość zaprezentowania swojego talentu oraz przekonania światowej klienteli do tego, że ich moda może być zarówno oryginalna i kolorowa, jak i nowoczesna.
Jednym z promowanych projektantów jest Maria Fernanda, specjalizująca się w tworzeniu skórzanych torebek, ręcznie haftowanych przez rzemieślników z południa Meksyku. Fernanda podkreśla, że wszystkie wykorzystywane do ich produkcji materiały pochodzą z jej rodzinnego kraju, a wyjątkowość toreb polega przede wszystkim na niebanalnej kolorystyce zaczerpniętej z kultury tego rejonu świata. Z kolei projektant Juan Acevedo reprezentujący markę East Club przekonuje, że Meksyk kojarzy się obcokrajowcom głównie z tanią tequilą i sombrero. Tymczasem sam kraj i jego moda mają do zaoferowania o wiele więcej.
Ale stereotypowe myślenie o ludowości meksykańskich ubrań i dodatków to tylko jeden z problemów wizerunkowych. Projektanci skarżą się, iż w doniesieniach światowych mediów na temat ich kraju dominuje temat przestępczości, w szczególności morderstw czy walk między kartelami narkotykowymi. Przekonują, że istnieje wiele ciekawszych historii, które warto byłoby przybliżyć cudzoziemcom, by przekonać ich do Meksyku. Ambasador tego kraju w Wielkiej Brytanii Diego Gomez Pickering przyznaje, że ciężko walczy się z negatywnymi stereotypami. Jednocześnie podkreśla, iż takie wydarzenia jak Mexican Design z pewnością pomagają w tej walce. Być może już za kilka lat Meksyk stanie się ważnym punktem na modowej mapie świata?