Wyniki finansowe osiągane przez McDonald’s Corp. przysparzają coraz większych zmartwień akcjonariuszom. W ostatnich latach firma dawała sobie radę w walce z wszechobecnym kryzysem głównie poprzez prowadzenie polityki cenowej na każdą kieszeń oraz włączanie do oferty nowych, atrakcyjnych pozycji. Wydaje się jednak, że największa sieć z fast-foodem zaczyna właśnie odczuwać na własnej skórze skutki niestabilnej sytuacji ekonomicznej na świecie.

W oficjalnym oświadczeniu wydanym w poniedziałek firma poinformowała, że w drugim kwartale tego roku jej dochody spadły o 4%. Winą za zaistniałą sytuację obarcza się mocny kurs dolara oraz coraz bardziej świadome zarządzanie budżetem przez konsumentów. McDonald’s ma również kłopoty ze sprzedażą, której spadek odnotowano w lipcu. Co ciekawe, w restauracjach firmy znajdujących się w różnych miejscach świata, działających przynajmniej od roku, kwartalne wyniki sprzedaży wzrosły o ok. 3,7%.

Problem stanowi jednak wspomniany już niekorzystny, z punktu widzenia działalności międzynarodowej, kurs dolara. Prowadzi on do strat przy wymianie waluty obcej na dolara. Analitycy zwracają także uwagę na rosnące ceny składników, z którymi sieci fast-foodowe będą musiały zmierzyć się w najbliższych miesiącach. W wyniku wielkich susz w USA, ceny kukurydzy wzrosły do rekordowego poziomu.

Zysk netto w drugim kwartale obniżył się w stosunku do roku ubiegłego z 1,41 mld dol. do 1,35 mld dol. Oznacza to, że zysk na jedną akcję wyniósł 1,32 dolara, zatem o 6 centów mniej niż prognozowano. Dla porównania, w analogicznym okresie 2011 roku było to 1,35 dolara. Przedstawiciele McDonald’s oznajmili, iż sam niekorzystny kurs wymiany walut obniżył wyniki o 7 centów na akcję. Po ogłoszeniu przez firmę gorszych od prognozowanych wyników, akcje na nowojorskiej giełdzie spadły do poziomu 91,5 dolara. We wtorek były warte już tylko 88,05 dol.

McDonald’s prezentował do tej pory wyniki, które robiły wrażenie na Wall Street. Ostatnie rozczarowujące rezultaty dotyczyły czwartego kwartału 2010 roku. Okazuje się jednak, że nawet zróżnicowane menu oraz dopasowane do niższej siły nabywczej klientów ceny, nie uchroniły fast-foodowego giganta przed spadkiem sprzedaży. Nowy dyrektor generalny McDonald’s Corp. Don Thompson zapewnia jednak, że inwestycje poczynione w odnowienie wizerunku sieci restauracji oraz wyróżniające pozycje w menu będą w dalszym ciągu przyciągać klientów. Czy tak się stanie, zobaczymy…