Wszyscy pamiętamy kultowy film pt. „Wilk z Wall Street” z Leonardo DiCaprio w roli głównej. Amerykański aktor wcielił się w nim w rolę pozbawionego skrupułów maklera giełdowego, pomnażającego pieniądze (głównie swoje), którego nie obowiązują żadne zasady oraz normy prawne i moralne. Paradoksalnie, wiele wskazuje na to, że tematyka filmu ma wiele wspólnego z tym co się działo wokół tej produkcji, a ujawnione fakty rzucają cień na sam film, jak i postać Leonardo DiCaprio.

W połowie tygodnia amerykańskie media obiegła informacja o tym, że Leonardo DiCaprio zadeklarował pełną współpracę z Departamentem Sprawiedliwości w wyjaśnianiu afery funduszu 1MDB. Jak przekazał rzecznik prasowy aktora cyt. „mój pracodawca upoważnił swoich prawników do kontaktu i pełnej współpracy z amerykańskimi śledczymi, w celu wyjaśnienia czy fundacja aktora oraz producent filmu „Wilk z Wall Street” otrzymali jakiekolwiek środki z fundacji 1MDB. Jeśli tak się stało, mają one zostać natychmiast zwrócone”.

O co chodzi w całej aferze funduszu 1MDB? Otóż, w 2009 roku urzędujący premier Malezji Najib Razak utworzył fundusz finansowy, który miał pomnażać pieniądze obywateli tego kraju. Na początku 2015 roku okazało się, że instytucja ta jest niewypłacalna i nie jest w stanie spłacić ponad 11 miliardów dolarów pożyczek zarówno bankom jak i swoim udziałowcom. Co gorsza, okazało się również, że środki funduszu w wysokości co najmniej 3,5 miliarda dolarów zostały zdefraudowane. Jak powiedział zastępca dyrektora FBI Andrew McCabe cyt. „obywatele Malezji zostali ograbienie w sposób bezprzykładnie zuchwały”. Co wspólnego z całą tą aferą ma jednak Leonardo DiCaprio? W toku śledztwa FBI okazało się, że część ze zdefraudowanych pieniędzy miała trafić do fundacji charytatywnej prowadzonej przez Leonardo DiCaprio. Co więcej, pasierb premiera Malezji Riza Aziz, jest właścicielem firmy producenckiej Red Granite Pictures, która wyłożyła pieniądze na produkcję filmu „Wilk z Wall Street”. Z danych prokuratury wynika, że firma ta była jednym z kanałów, którymi transferowano pieniądze z funduszu 1MDB za granicę.

Jak się spekuluje, w samych Stanach Zjednoczonych ukryto około 1 miliarda dolarów pochodzących z 1 MDB. Prokuratura już wydała nakazy konfiskaty nieruchomości i dzieł sztuki. Czy ślady prowadzące do fundacji Leonardo DiCaprio i samego aktora sprawią, że może on mieć kłopoty z prawem? Na odpowiedź na to pytanie musimy jeszcze poczekać.