Cartier jest znanym francuskim projektantem i producentem biżuterii, uwielbianym przez kobiety i – jak się okazuje – niedocenionym przez mężczyzn. Paryska spółka należąca do holdingu Richemont oferuje także eleganckie zegarki. Jednak nie cieszą się one równie dużą popularnością co biżuteria, a budowanie świadomości marki w tym obszarze wydaje się prawdziwym wyzwaniem.

Przychody Cartiera generują ponad dwie trzecie zysku szwajcarskiego holdingu działającego w branży dóbr luksusowych. Jednak w ostatnim czasie poziom sprzedaży biżuterii zdecydowanie wzrósł, podczas gdy liczba klientów zainteresowanych zakupem zegarków znacznie spadła. Jest to szczególnie widoczne na chińskim rynku, gdzie klientki szaleją na punkcie błyskotek od Cartiera, zaś mężczyźni wolą nosić zegarki, które oferuje im Rolex, Patek Philippe czy Vacheron Constantin. Spadek sprzedaży zegarków Cartiera jest więc podyktowany z jednej strony ogólnym zmniejszeniem popytu nie tylko w Chinach, ale i w Rosji oraz w Stanach Zjednoczonych, z drugiej natomiast jest rezultatem specyficznego wizerunku marki.

Z tym problemem będzie musiał zmierzyć się nowy szef, Cyrille Vigneron, który w styczniu przejął stery spółki. Specjaliści, na których powołuje się CNBC spekulują, że strategia zwiększenia sprzedaży zegarków na chińskim rynku musi oprzeć się na zmianie postrzegania Cartiera jako wyłącznie producenta damskiej biżuterii. Porównania z konkurentami, takimi jak Rolex czy Swatch Group są trudne, ponieważ spółki te specjalizują się w produkcji eleganckich czasomierzy, w związku z czym wyprzedzają Cartiera pod względem wizerunkowym.

Co więcej francuski producent odstaje w wyścigu innowacyjności. Wiele modeli dostępnych obecnie w sprzedaży bazuje na starych propozycjach, a udoskonalenia są wprowadzane głównie w przypadku najdroższych zegarków. Świadczy o tym również fakt, że w styczniu Cartier po raz pierwszy od ośmiu lat wprowadził na rynek nowy model zegarka. Marce mogą także pomóc nowe pomysły dotyczące promowania produktów i marketingu.

Poprawie wyników sprzedażowych w Chinach nie sprzyjają również inne okoliczności. Eksperci podają, że od 2012 roku, kiedy tamtejszy rynek zegarków był najbardziej dochodowy, popyt spadł o 60 procent. Stało się to między innymi za sprawą ograniczenia zwyczaju wzajemnego zasypywania się prezentami, wśród których jednym z najpopularniejszych były właśnie eleganckie zegarki.