Zbliża się (albo już trwa) okres świątecznego szczytu handlowego. Jako konsumenci, jesteśmy zewsząd atakowani ofertami handlowymi, przy czym prawie wszystkie bez wyjątku to „promocje”. Praktycznie nie ma już „zwyczajnych” ofert, są tylko mega i super okazje. Nie jest też tajemnicą, iż nie wszystkie tego typu „okazje” są korzystne dla klientów, a sprzedawcy stosują różne‒nie zawsze uczciwe‒zabiegi, aby tylko sprzedać towar. Problem ten jest znany od dawna. Ostatnio Brytyjczycy postanowili się mu bliżej przyjrzeć i podjęli próbę „ucywilizowania” tego zjawiska.

Brytyjski Urząd ds. Uczciwego Handlu (OFT) „wziął pod lupę” ceny blisko 700 tysięcy towarów pod kątem tego jak były one kształtowane przez poszczególnych handlowców w zależności od okresu roku. Poddano analizie także sposób podawania klientom informacji o cenach produktów, promocjach i zniżkach. Główny wniosek wynikający z badań jest taki, iż sprzedawcy masowo windują ceny towarów w górę na bardzo krótki okres, aby następnie je obniżyć do zasadniczego poziomu. Oczywiście ta „obniżona” cena jest już ceną super lub mega promocyjną. W okresie wzmożonego handlu (np. święta) prawie 40% wszystkich towarów w sklepach posiada ceny promocyjne.

Wyniki badań OFT stały się podstawą do opracowania kodeksu dobrych praktyk handlowych. Kodeks został przyjęty przez 8 sieci supermarketów działających w Wielkiej Brytanii. Są to: Tesco, Sainsbury’s, Morrisons, Waitrose, Marks and Spencer, Aldi, the Co-op i Lidl. Jednym z głównych punktów kodeksu jest zapis, iż stosowanie cen promocyjnych na dany towar musi trwać nie dłużej niż okres obowiązywania poprzedniej „regularnej” ceny. Ma to na celu uniknięcie sytuacji, gdy „regularna” cena (sztucznie zawyżona) obowiązuje przez krótki okres czasu, a następnie przez dłuższy okres czasu obowiązuje cena „promocyjna”.

Organizacje ochrony konsumentów z zadowoleniem powitały inicjatywę OFT i przyjęcie ich do stosowania przez największe sieci supermarketów. Niemniej jednak pozostają oni sceptyczni co do ich skuteczności, gdyż jak na razie stosowanie się do zapisów kodeksu dobrych praktyk jest dobrowolne, a OFT nie ma żadnych instrumentów prawnych do wymuszania określonych zachowań.