Kosmetyki tej firmy cieszą się niemałym zainteresowaniem w wielu miejscach na świecie. Pracę konsultantek, pomagających klientkom dobrać odpowiednie preparaty do pielęgnacji twarzy i ciała czy produkty do makijażu, podejmują kobiety w różnym wieku, często czyniąc z niej podstawowe źródło swoich dochodów. Avon, bo o tej marce mowa, nie zamierza jednak osiadać na laurach i poszukuje sposobów na rozwijanie swojej działalności. Właśnie poinformowano, że uzgodniono warunki umowy z prywatną firmą inwestycyjną, na mocy której Cerberus Capital Management zainwestuje 605 mln dolarów w kosmetycznego giganta.

Jak informuje BBC, Cerberus przejmie większościową kontrolę nad północno-amerykańskim oddziałem Avon, który zostanie wydzielony z reszty organizacji. Nie jest to jednak, jak można byłoby domniemywać, najbardziej dochodowa część kosmetycznego biznesu. Oddział ten zmaga się bowiem z różnymi trudnościami, a w 2014 r. stanowił zaledwie 14% przychodów całej spółki. Dla odmiany rynek Ameryki Łacińskiej wygenerował w ubiegłym roku blisko połowę całkowitej wartości sprzedaży firmy.

Cerberus zapłaci 170 mln dolarów w zamian za 80% udziałów w Avon North America i zyska prawo do powołania dyrektora zarządzającego. Inwestor zapowiedział, że będzie koncentrował się na tworzeniu nowych linii produktów oraz nowych systemów motywacyjnych dla przedstawicieli handlowych. Natomiast za 435 mln dolarów Cerberus nabył pakiet mniejszościowy w międzynarodowej marce Avon Products. Zdaniem Sheri McCoy, dyrektorki Avon Products, oddzielenie północno-amerykańskiego oddziału od reszty organizacji jest „najlepszym sposobem na upewnienie się, że obie firmy będą miały nieograniczoną drogę do rentowności i wzrostu”.

Co ciekawe, Avon miał już wcześniej oferty kupna udziałów od innych inwestorów. W 2012 r. koncern kosmetyczny Coty chciał nabyć firmę za 10 mld dolarów, jednak propozycja nie spotkała się z zainteresowaniem. Avon pozostawał niewzruszony – do czasu. Do rozpatrzenia oferty Cerberusa zmusiły zarządzających spadające ceny akcji. W ciągu roku kurs obniżył się aż o 55%. Informacje o nowym inwestorze sprawiły, iż ceny akcji wzrosły. Jakie będą długofalowe skutki zawartej właśnie umowy? Czy doprowadzą do umocnienia marki Avon?