Tradycyjni taksówkarze robią co mogą, by utrudnić życie Uberowi. Jedna z najbardziej zaciętych batalii toczy się Londynie, gdzie kierowcy kultowych czarnych taksówek nieustannie dążą do tego, by amerykański konkurent skapitulował. Tym razem punktem spornym stała się znajomość przez kierowców… języka angielskiego.

Jak podaje BBC, Transport for London, urząd odpowiadający za kwestie transportu w stolicy Wielkiej Brytanii, wprowadził nowe obostrzenia regulujące pracę taksówkarzy, dotyczące poziomu znajomości języka angielskiego. W celu otrzymania licencji, kandydaci do pracy za kierownicą taksówki będą musieli wykazać, że biegle posługują się językiem Szekspira. Zdaniem Ubera poziom trudności egzaminu, który ma weryfikować umiejętności językowe kierowców jest zbyt wysoki.

Uber zakwestionował nowe przepisy wskazując, że pośrednio przyczynią się one do dyskryminacji ze względu na rasę lub pochodzenie etniczne. W ocenie specjalistów powołanych przez Ubera i inne przedsiębiorstwa przewozowe działające na podobnych zasadach co amerykańska spółka, regulacje spowodują, że w ciągu najbliższych trzech lat, aż 70 tysięcy kandydatów nie otrzyma licencji z powodu niewystarczającej – w ocenie Transport for London – znajomości języka angielskiego.

Z kolei urzędnicy z Transport for London uzasadniają konieczność wprowadzenia weryfikacji językowej względami bezpieczeństwa pasażerów i dbałością o jakość usług przewozowych dostępnych w mieście. Pojawiają się jednak głosy, że prawdziwą przyczyną jest chęć osłabienia Ubera, który współpracuje z kierowcami z różnych środowisk społecznych, niekoniecznie z rodowitymi Brytyjczykami.

Sprawa trafiła do sądu, który wczoraj wydał decyzję na korzyść Transport for London – urząd wydający licencje ma prawo sprawdzać znajomość języka angielskiego. Pozostaje jednak pytanie dotyczące poziomu biegłości językowej kierowców. Niektórzy eksperci podkreślają, że na jakość ich pracy nie wpływa umiejętność pisania esejów i znajomość dzieł angielskich klasyków, a takie wymagania stawia im urząd. Uber już zapowiedział, że będzie odwoływał się od wyroku.