Z historii ekonomii wiemy, że kiedyś rynkowy sukces odnosiły te produkty, które zaspokajały żywotne potrzeby konsumentów. Dziś, w dobie wszechobecnej nadprodukcji, sukces uwarunkowany jest nie tyle zaspokajaniem istniejących potrzeb, co ich kreowaniem. Z tego też założenia wyszli założyciele niewielkiej amerykańskiej firmy Frey, którzy postanowili stworzyć proszek do prania … dla mężczyzn.

Jak mówi Leif Frey–jeden z dwóch braci założycieli firmy cyt. „na rynku detergentów i proszków do prania jest poważna luka, a istniejące produkty są silnie zgenderyzowane. Wypuszczając na rynek serię proszków do prania dla mężczyzn chcemy łamać stereotypy na temat tego, która płeć powinna zajmować się tym niezbyt lubianym domowym obowiązkiem”. Jak na razie na rynku pojawiły się trzy wersje proszków do prania: Hero Clean, Dirtyboy i właśnie Frey. Od „zwykłych” proszków do prania różni je nie tylko bardziej „męskie” opakowanie, ale także specjalnie dobrane nuty zapachowe, podobne do tych wykorzystywanych przy produkcji męskich perfum. Leif Frey mówi cyt. „kiedy byliśmy na studiach sami praliśmy nasze rzeczy, ale zauważyliśmy też, że wielu kolegów traktowało ten obowiązek jako absolutną ostateczność. Zdaliśmy sobie sprawę, że to poważny problem, a jednocześnie okazja aby wejść z czymś nowym na rynek. Mamy nadzieję powtórzyć ten sam schemat, który dotyczył pianek do golenia. Na początku mężczyźni ich nie lubili, a samo golenie było uciążliwą czynnością. Gdy nastąpił wysyp różnych odmian i polepszyła się jakość tego kosmetyku, nagle okazało się, że golenie może być nawet przyjemnością”. Obecnie Frey notuje co miesiąc wzrost obrotów o 50% i już rozmawia z sieciami dystrybucji i partnerami handlowymi nad ulepszaniem swoich produktów. Co prawda zyski jeszcze się nie pojawiły, a obaj bracia nie pobierają żadnej pensji, ale jeżeli wzrost obrotów będzie następował w tym tempie, to wkrótce się to zmieni.

Ciekawa jest także opinia kobiet na temat proszków do prania dla mężczyzn. Jak mówi Jemima Olchawski z organizacji wsparcia kobiet The Fawcett Society cyt. „zawsze będziemy popierać inicjatywy służące równomiernemu obciążeniu obu płci domowymi obowiązkami. Mamy jednak wątpliwości co do specjalnych proszków dla mężczyzn. Przecież obecnie nie ma żadnych przeszkód, aby mężczyźni robili pranie przy użyciu istniejących detergentów”. Jakby na potwierdzenie słów Olchawski, badania pokazują, że dla mężczyzn, którzy sami dokonują zakupu środków czystości, ostatnią rzeczą na którą zwracają uwagę jest wygląd czy zapach proszku. Liczy się przede wszystkim cena i skuteczność prania. Czy w tym kontekście, firma braci Frey ma szansę na rynkowy sukces?