Wiele europejskich państw boryka się z problemem imigrantów, którzy przyjeżdżają do nowej ojczyzny niekoniecznie z zamiarem podjęcia pracy, a w celu pobierania atrakcyjnych zasiłków socjalnych. Rządy krajów zastanawiały się nad rozwiązaniem tej sytuacji, a z pomocą przyszedł im ostatnio Europejski Trybunał Sprawiedliwości. W najnowszym orzeczeniu uznał on, iż państwa członkowskie mogą odmówić pewnych płatności na rzecz bezrobotnych obywateli Unii, którzy osiedlili się w danym miejscu tylko po to, by ubiegać się o świadczenia socjalne.

Sprawa, którą rozsądzał Trybunał dotyczyła bezrobotnej Rumunki, której rząd niemiecki odmówił wypłacenia jednego ze świadczeń, ze względu na niepodejmowanie prób poszukiwania pracy. Zdaniem obserwatorów, orzeczenie stanowi precedens dla reszty krajów Unii, które mają problem z nadmierną liczbą imigrantów osiedlających się na ich terenie w celu uzyskania ochrony socjalnej. Przedstawiciele kilku państw członkowskich już zapowiedzieli, że rozprawią się z tzw. „turystyką zasiłkową”.

Jak informuje BBC, premier David Cameron przyjął werdykt Trybunału z zadowoleniem, określając go mianem zdroworozsądkowego. Z kolei niemiecki eurodeputowany Manfred Weber, przywódca głównej grupy konserwatywnej w Parlamencie Europejskim powiedział, że rozstrzygnięcie jest dowodem na to, iż można „uniknąć zjawiska turystyki socjalnej, nie naruszając jednocześnie swobody przepływu osób„. Co ważne, wydane orzeczenie dotyczy tylko tych świadczeń, które mają charakter nieskładkowy.

Uzasadniając swój werdykt, Europejski Trybunał Sprawiedliwości podkreślił, że odmowa przyznania imigrantowi zasiłków tego typu nie stanowi przejawu dyskryminacji. Odwołał się przy tym do przepisów unijnych, które mają na celu „zapobieganie sytuacji, w której nieaktywni zawodowo obywatele Unii korzystają z systemu pomocy społecznej w przyjmującym państwie członkowskim, by zapewnić sobie środki na utrzymanie się„. Jednocześnie Trybunał uznał, iż rządy krajów posiadają „kompetencje do definiowania zakresu ubezpieczeń społecznych, oferowanych w formie pewnych świadczeń nieskładkowych”. Czy wydane orzeczenie położy kres „zasiłkowej turystyce”? A może da nieprzychylnym imigrantom rządom pole do nadużyć o charakterze dyskryminującym? Będziemy z uwagą obserwować reakcje państw członkowskich na werdykt Trybunału.