Sezon wakacyjny rozpoczął się na dobre, a to oznacza, że wielu z nas wyruszy na wojaże poza granice Polski. Dziś właśnie nadeszła dobra wiadomość dla planujących podróż do któregoś z krajów Unii Europejskiej. Otóż, zgodnie z harmonogramem, po raz kolejny zostały ograniczone maksymalne stawki za roaming obowiązujące na terenie UE.

Unia Europejska już od dłuższego czasu prowadzi politykę mającą na celu obniżenie opłat roamingowych wewnątrz Wspólnoty. Obniżki dotyczą nie tylko kosztów tradycyjnych połączeń głosowych, ale i kosztów transmisji danych, co w dobie smartfonów i tabletów ma niebagatelne znaczenie. Od 1 lipca maksymalny koszt za połączenie w roamingu będzie wynosił 24 eurocenty z podatkiem, a za przyjęcie takiej rozmowy 7 eurocentów. Jest to spadek odpowiednio o 5 i 1 eurocent w stosunku do poprzednio obowiązujących limitów. Za przesył 1 MB danych będzie trzeba zapłacić maksymalnie 45 eurocentów, co stanowi istotną obniżkę, gdyż poprzednio było to aż 70 eurocentów. Za sms z kolei trzeba będzie zapłacić 8 eurocentów (spadek o 1 eurocenta).

Dla Polaków niebagatelne znaczenie może mieć fakt, iż 1 lipca jest również pierwszym dniem członkostwa Chorwacji w UE. Jak wiadomo, Chorwacja to cel wielu zagranicznych podróży naszych rodaków. Obniżka cen roamingu i akcesja Chorwacji do UE spowodowała gigantyczne obniżki cen połączeń z i do tego kraju. Dziennikarze BBC sporządzili ciekawe zestawienie, jak mógłby wyglądać koszt tygodniowego pobytu przeciętnego Brytyjczyka w Chorwacji przed i po jej przystąpieniu do UE. Okazało się, że skorzystanie pięciokrotnie z nawigacji poprzez Internet kosztowałoby 30 euro (przed) i 2,25 euro (po akcesji do UE). Surfowanie po Internecie każdego dnia przez okres pół godziny to koszty odpowiednio 210 i 15,75 euro. Ściągnięcie jednego zdjęcia każdego dnia to 84 i 6,30 euro. Wysłanie jednego maila dziennie to 0,84 i 0,06 euro. Podsumowując, koszt dla przeciętnego Brytyjczyka jeszcze wczoraj wyniósłby prawie 325 euro, a dziś to tylko niewiele ponad 24 euro.

Kolejne obniżki cen za roaming to niewątpliwie dobra wiadomość. Jedyna zła informacja jest taka, że niższe stawki obowiązują tylko wewnątrz Wspólnoty. W pozostałych krajach nadal trzeba płacić tak jak poprzednio czyli po prostu drogo.