Czy w ciągu dwóch lat można przekuć rekordową stratę w rekordowy zysk? Przykład narodowych linii lotniczych Australii, Qantas Airways, dowodzi, że jest to możliwe. Niezbędne jest podjęcie strategicznych decyzji i wdrożenie ich w życie. Okazuje się, że na efekty nie trzeba długo czekać.

Qantas Airways poinformowały dziś o wypracowaniu rocznego zysku w rekordowej wysokości 1,1 miliarda dolarów. Chociaż ten znakomity dla spółki rezultat jest niższy od prognozowanego przez ekspertów, liniom lotniczym należy się dużo uznania, ponieważ jest to wynik dwukrotnie lepszy od ubiegłorocznych efektów, nie wspominając o stratach z 2014 roku, które były najwyższymi w historii Qantas. Sukces został osiągnięty we wszystkich obszarach funkcjonowania spółki, ponieważ przychody zarówno z działalności krajowej, jak i zagranicznej, a także generowane przez podległe tanie linie lotnicze były ponadprzeciętne.

Dwa lata temu, kiedy w rachunku zysków i strat figurowała strata, Qantas Airways zdecydowały się na kroki naprawcze obejmujące między innymi ograniczenie liczby obsługiwanych lotów i redukcję zatrudnienia. W walce o lepsze wyniki spółce sprzyjał również zdecydowany spadek cen paliw. Alan Joyce, CEO linii lotniczych, pochwalił się, że dzięki restrukturyzacji Qantas Airways zyskały elastyczność i stworzyły sobie obiecujące możliwości inwestycje na przyszłość. Ponadto australijskie linie lotnicze spisały się w kwestii tworzenia wartości dla akcjonariuszy.

Po raz pierwszy od 2009 roku udziałowcom zostanie wypłacona dywidenda, której wartość – jak podaje BBC - ustalono na poziomie 7 centów za akcję. Inwestorzy docenili wysiłki spółki, a akcje Qantas Airways zyskały ponad 4 procent. Linie lotnicze przewidziały również bonusy dla pracowników, którzy otrzymają ponad 2200 dolarów premii.