Wielkie fińskie przedsiębiorstwa redukują zatrudnienie – producent popularnej gry Angry Birds, Rovio, zlikwidował w tym roku ponad 200 etatów, podczas gdy Microsoft chce pozbyć się 18 tysięcy pracowników, głównie z oddziałów kupionych od Nokii. Jednak wbrew temu, co można sądzić, tych, których stracili pracę wcale nie pochłania rozpacz, lecz nowa, dynamicznie rozwijająca się branża.

Na fińskim rynku zaczęło działać wielu wolnych strzelców i doświadczonych specjalistów, którzy decydują się na założenie własnej działalności zajmującej się grami mobilnymi. Przykładem jest historia Torulfa Jernstroma, byłego pracownika Nokii i założyciela spółki Tribeflame, której najbardziej znanym produktem jest gra Benji Bananas. Powołując się na Neogames, CNBC podaje, że fińska branża gier mobilnych odnotowała silny wzrost, czego przejawem jest podwojenie obrotów z 900 milionów euro w 2013 roku do 1,8 miliardów euro w 2014 roku.

Równocześnie liczba zatrudnionych w branży w 2014 roku wzrosła w stosunku do poprzedniego o 13 proc., przekraczając 2,5 tysiąca osób. W ciągu minionych 5 lat, utworzono aż 70 proc. z istniejących obecnie start-upów zajmujących się grami mobilnymi. Co ciekawe, spośród ponad 230 tysięcy europejskich programistów z branży, aż 9 proc. stanowią mieszkańcy krajów nordyckich.

Specjaliści uważają, że głównym czynnikiem rozwoju fińskiego rynku gier jest unikalne poczucie wspólnoty. Tamtejszy rynek jest zbyt mały by przedsiębiorstwa ze sobą konkurowały, w związku z czym współpracują, aby móc zaistnieć na rynku międzynarodowym. Dlatego też założyciele start-upów dzielą się swoimi pomysłami i konfrontują je z bogatą wiedzą zdobytą w największych przedsiębiorstwach technologicznych.

Zdaniem ekspertów, teraz ważnym wyzwaniem, któremu muszą teraz sprostać Finowie jest dywersyfikacja działalności i wyjście poza gry mobilne w kierunku powiązanych produktów czy filmów. A te szlaki przetarł już fiński producent gry Angry Birds.